Niedawno lekarz weterynarii Tomasz Biegała brał udział w sympozjum naukowym poświęconym chorobom odzwierzęcym czyli takim, którymi ludzie zarażają się od zwierząt.
Oprócz tak znanych problemów jak glistnica, tasiemczyca czy toksoplazmoza co raz częściej weterynarze spotykają się z jednostkami chorobowymi, które jeszcze niedawno atakowały zwierzęta głównie w krajach egzotycznych. Jedną z takich chorób jest dirofilarioza przenoszona przez nicienia Dirofilaria immitis, która do niedawna w ogóle nie występowała w Polsce. U psów przyjmuje formę skórną lub sercową.
Myliłby się ktoś kto sądziłby, że Inowrocław i okolice są wolne od tej choroby. W zeszłym roku w naszej przychodni weterynaryjnej lek. wet. Anna Biegała rozpoznała pierwszy na naszym terenie przypadek tego schorzenia u psa. Jest to wyraźny sygnał, że te egzotyczne niegdyś schorzenia zaczynają atakować także nasze zwierzęta towarzyszące.
U ludzi zarażonych dirofilariozą mogą występić bardzo nieprzyjemne objawy. Pasożyty umiejscawiają się pod skórą i często widać jak się pod nią poruszają. Chociaż prawdopodobieństwo zarażenia nie jest duże, to jednak warto dbać o zdrowie i higienę swoich czwronogów - chorobę roznoszą pchły i komary.
Dobrą wiadomością jest fakt że weterynarz nie jest bezradny w walce z tą przypadłością, istnieją leki po których podaniu zwierzę wraca do zdrowia. Tak było w przypadku suczki leczonej w naszej przychodni.